Dziemianowicz-Bąk kontruje Zandberga: muszę dbać o ludzi pracy, a nie tylko o nich opowiadać

- Jestem pozytywistką i romantyczką. Stawiajmy sobie ambitne cele. Dokonujmy wszystkich możliwych wysiłków. Nie czekajmy na idealnie kuliste warunki polityczne, aż będziemy mieć absolutną większość. To będzie bardzo trudne do osiągnięcia. Trzeba wykorzystywać każdą szansę, aby poprawić losy ludzi - mówiła w radiowej Trójce ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. 

Od 1 lipca 2025 roku ZUS rozpoczyna wypłaty renty wdowiej. To nowe świadczenie, które pozwala łączyć własną emeryturę lub rentę z rentą rodzinną po zmarłym małżonku. W kampanii wyborczej lider partii Razem Adrian Zandberg krytykował Lewicę za to, że zgodziła się, aby wynosiła ona 15 proc. świadczenia współmałżonka. W początkowych założeniach miała sięgać nawet 50 proc.    

  • Gościnią Renaty Grochal w audycji radiowej Trójki "Bez Uników" (czwartek, 26.06, godz. 8.13) była Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

 

Złote góry Zandberga, kontra wsparcie tu i teraz

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała w tym kontekście, że kilka dni temu odwiedziła jeden z ośrodków senioralnych. - Rozmawiałam z faktycznymi odbiorcami renty wdowiej. Jedna z pań powiedziała mi, że liczy się dla niej każda złotówka, bo każdego miesiąca wydaje kilkaset złotych na leki. Jeżeli Adrian Zandberg uważa, że lepiej jest niczego nie zaoferować seniorom w tym i następnym roku, bo lepiej jest opowiadać, że kiedyś, w nieokreślonej przyszłości, przedstawimy seniorom złote góry, to jest to jego wybór. Każda osoba, której można pomóc tu i teraz, zasługuje na wsparcie. Lewica po to weszła do rządu, żeby realizować, jeśli nie 100 proc., to przynajmniej część naszego programu - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. 

- Jestem pozytywistką i romantyczką. Stawiajmy sobie ambitne cele. Dokonujmy wszystkich możliwych wysiłków. Nie czekajmy na idealnie kuliste warunki polityczne, aż będziemy mieć absolutną większość. To będzie bardzo trudne do osiągnięcia. Trzeba wykorzystywać każdą szansę, aby poprawić losy ludzi - dodała.  

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej przypomniała też, że w życie weszło rozporządzenie dotyczące pracowników samorządowych. - Pierwszy raz od lat podnosi zasadnicze wynagrodzenie personelu sprzątającego, kucharek i kucharzy, intendentek. Ich płaca nie będzie mogła być niższa niż pensja minimalna. Chodzi o setki tysięcy ludzi, o których nikt nie pamiętał przez lata. Jestem lewicową ministrą. Moim zadaniem jest dbać o ludzi pracy, a nie tylko o nich opowiadać - tłumaczyła Dziemianowicz-Bąk.                 

Wnioski ws. renty wdowiej, można składać cały czas. - Jeśli ktoś chce skorzystać już pierwszego miesiąca wypłat, czyli w lipcu, to powinien to zrobić do końca lipca; wpłynęło już ponad milion wniosków. Kształt programu został ustalony w gronie partii koalicyjnych. Chciałabym, żeby renta wdowia była jeszcze wyższa i hojna, żeby ten program rozrastał się w przyszłości. Zagwarantowaliśmy w ustawie jego obowiązkową ewaluację, bez względu na to, kto będzie rządził - zapewniła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Renta wdowia. Zasady 

Renta wdowia to nowe świadczenie dla osób, które po śmierci małżonka mierzą się nie tylko ze stratą emocjonalną, ale i większymi kosztami życia, dotychczas dzielonymi na dwoje.

Wniosek można złożyć przez PUE ZUS, na piśmie za pośrednictwem poczty lub w placówce ZUS (a także ustnie do protokołu w placówce ZUS). 

Potrzebujący pomocy mogą skorzystać z pomocy pracowników ZUS. Organizowane są także tzw. mobilne punkty wsparcia (np. w urzędach/OPS w miejscowościach, w których nie ma placówek ZUS).

Na stronie www.zus.pl zamieszczono ankietę, dzięki której można sprawdzić, czy jest się uprawnionym do renty wdowiej. Dostępny jest kalkulator, który pomoże w wyliczeniu szacunkowej kwoty renty wdowiej.

Źródło: Trójka/jt/k

OSZAR »